- autor: seba.t., 2010-11-22 15:36
-
Chwile grozy przeżyli kibice w Lubaniu. Jeden z nich dostał ataku padaczki. Uratował go... piłkarz Chemika, Bartosz Rudziński.
Pod koniec I połowy jeden z widzów dostał ataku padaczki i przerwano mecz LTP Lubanie- Chemik. Pomyślunkiem i odwagą wykazał się młody obrońca przyjezdnych, których natychmiast podbiegł do cierpiącego mężczyzny i zastosował pierwszą pomoc.
O Rudzińskim było już w tym sezonie głośno. Podczas meczu w Koninie kłocił się z miejscową publicznością. Został zawieszony na dwa mecze i wrócił dopiero na spotkanie z Dopiewem. Kiedy w końcówce meczu doszło do rękoczynów między graczami Chemika i TS-u "oberwało się" Rudzińskiemu, który znokautowany leżał na murawie. Tym razem pokazał się jako bohater pozytywny. Szkoda tylko, że o awanturze w Koninie pisało wiele portali, a szlachetny czyn Bartka pozostał niemal niezauważony.