BKS Chemik Bydgoszcz - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Wyszukiwarka

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 471, wczoraj: 683
ogółem: 2 345 786

statystyki szczegółowe

Aktualności

Jest dobrze, ale mogło być lepiej

  • autor: seba.t., 2010-10-27 16:41

Poniżej wywiad z Dawidem Paczkowskim. "Paka" opowiada o dotychczasowej postawie drużyny i o sobie.

Dawid Paczkowski to podstawowy obrońca Chemika. Od niemal roku gra we wszystkich ligowych spotkaniach, był na testach w Zawiszy i Wdzie Świecie.  W wywiadzie opowiada o dotychczasowej postawie drużyny i o sobie.

Miniony tydzień był dla Was udany. Wygraliście dwa spotkania i przerwaliście złą passę. Czego brakowało w poprzednich meczach, które przegrywaliście?

Cieszymy się, że dwa ostatnie spotkania dały nam 6 punktów co pozwoliło oddalić się od końca tabeli. Mam nadzieje, że po tych meczach uwierzymy w siebie i teraz będzie już tylko lepiej. Myślę, że w poprzednich spotkaniach zabrakło szczęścia i koncentracji przy straconych bramkach, które  za łatwo traciliśmy. Potem musieliśmy gonić wynik i czegoś brakowało, ale sądzę, że mamy to już za sobą. Każdy uwierzył w siebie i zobaczył, że można wygrać z każdym .

Jak ocenisz Waszą dotychczasową postawę w lidze?

Początek sezonu  był bardzo dobry. Odnieśliśmy dwa zwycięstwa w trzech spotkaniach . Potem przyszły porażki .... może za szybko uwierzyliśmy w siebie. Na szczęście nie załamaliśmy się i ciężko pracowaliśmy na treningach i wreszcie przyszły kolejne zwycięstwa. Myślę, że jest dobrze, ale zawsze mogło być jeszcze lepiej .

Od niemal roku grasz we wszystkich ligowych spotkaniach Chemika. Jesienią 2009 nie miałeś jeszcze pewnego miejsca w składzie. Co miało wpływ na taki postęp?

Bardzo się cieszę, że udaje mi się przebywać na boisku tyle czasu. Myślę, że każdy z nas ciężko pracuje na treningu po to, aby grać w meczach . Sądzę, że  zaangażowanie na treningach miało jakiś wpływ na ten postęp . Wiadomo, że zdarzają się lepsze i gorsze spotkania, ale mnie właśnie te gorsze mobilizują do cięższej pracy.  Z każdym meczem uczę się i nabieram doświadczenia żeby spełnić swój cel .

 

Latem byłeś na testach we Wdzie Świecie, Dlaczego nie doszło do transferu?

Tak w Świeciu byłem przez tydzień na testach i naprawdę nie wiele brakowało abym tam właśnie grał . Postanowiłem zostać w Chemiku i nie żałuję swojej decyzji .


 

Mówiło się też o Zawiszy. Była to tylko plotka pojawiła się szansa na twój angaż w II-ligowym klubie?

 Wystąpiliśmy z Jarkiem ( Jaworskim, przyp. red.) w dwóch spotkaniach sparingowych i na tym zakończyła się ta przygoda .

 

 Jak zaczęła się Twoja kariera? Pamiętasz swój pierwszy trening?

Moja przygoda z piłką zaczynała się w Zawiszy Fordon. Trenowałem z rocznikiem 1990 i byłem  przez chwile  bramkarzem, ale potem przeniosłem się do rocznika 1991 i tam zacząłem już trenować jako zawodnik z pola . Gdy miałem 15 lat, przeniosłem się do Chemika i jestem w tym klubie do dzisiaj .

Jakie jest Twoje piłkarskie marzenie?

 Marzeniem, chyba jak każdego zawodnika, jest zagrać jak najwyżej się da .

 

 Możesz coś obiecać kibicom przed następnymi meczami?

Nie chce tutaj dawać pustych obietnic, ale mogę zapewnić, że w każdym mecz damy z siebie wszystko.

 

 Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [853]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Strażak/Wda II Przechowo 2:1 Chemik Bydgoszcz
Naprzód Jabłonowo Pomorskie 3:2 Gryf Sicienko
Mustang Ostaszewo 3:0 Start Pruszcz Pomorski
Piast Łasin 1:3 Pomorzanin Serock
Tor Laskowice Pomorskie 4:1 Drwęca Golub - Dobrzyń
Czarni Nakło 3:2 Pomorzanin Toruń
Sokół Radomin 3:4 Legia Chełmża
Unia Wąbrzeźno 3:1 Wisła Nowe

Ostatnie spotkanie

Chemik BydgoszczTor Laskowice Pomorskie
Chemik Bydgoszcz 4:0 Tor Laskowice Pomorskie
2015-05-30, 12:00:00
     

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Chemik na Facebooku

Losowa galeria

Chemik- Notecianka 1:0
Ładowanie...

Herby

Herby wykonane przez TECO GRAPHIC STUDIO.