- autor: seba.t., 2010-10-22 14:28
-
Już jutro kolejny mecz przy ul. Glinki 79. Chemik podejmie Noteciankę.
Chemik w środę przerwał złą passę i wygrał 3:2 we Włocławku. Notecianka ma jeszcze w pamięci porażkę z Calisią. Piłkarze z Pakości przegrali tracąć bramkę w 80 minucie.
Spotkanie odbędzie się w Bydgoszczy, a Chemik ma wyraźny problem z meczami u siebie. Z dotąd rozegranych 6 wygrał tylko 2. Przegrał 4 razy. To dziwne, gdyż stadion przy ul. Glinki 79 jeszcze niedawno był twierdzą nie do zdobycia. Zawodnicy BKS-u nie przegrali u siebie przez niemal 2 lata. Passa to została przerwana po meczu 1. kolejki, w którym Unia Janikowo pokonała bydgoszczan 2:0. Trener Korecki na pewno liczy na dobrą dyspozycję Macieja Kota. Napastnik ten był bohaterem meczu we Włocławku. Zdobył 2 bramki i miał duży wkład w gola na 3:1. Bydgoszczanie mają bardzo niekorzystny układ gier. Po meczu z Notecianką zagrają w Rypinie, podejmą Polonią Leszno i pojadą do Koronowa.
Korzystniejszy terminarz mają piłkarze Michała Nadolskiego. Po jutrzejszym spotkaniu podejmą jeszcze Wdę Świecie, pojadą do Konina i na zakończenie rundy jesiennej zagrają u siebie z Piastem Kobylin. Notecianka drugi sezon z rzędu gra w 3. lidze. W rozgrywkach 2009/10 zajęła 10 miejsca. W 2008/09 przeszła jak burza rundę jesienną 4. ligi i mimo słabszej wiosny awansowała z 2 miejsca. W tym sezonie najlepszym strzelcem jest zdobywca 5 bramek, Dariusz Słupski. Zawodnicy Notecianki pamiętają jeszcze o porażce u siebie 0:1 z Calisią w ostatniej kolejce. Gospodarze stracili gola w 80 minucie. Bramka padła po rzucie wolnym, ponoć niesłusznie podyktowanym.
Początek spotaknia o 11.