- autor: seba.t., 2010-04-04 15:57
-
Piłkarze BKS-u sprawili kibicom prezent świąteczny. Rozgromili Ziemowita 5:0.Takiego Chemika chcemy oglądać. Wiele bramek, akcji i pewne zwycięstwo. Oto relacja z meczu.
Bydgoszczanie wybiegli na boisko w takim samym składzie jak tydzień temu. Na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. W 6 minucie Damian Rysiewski strzelił zza pola karnego.Wcześniej sprytnie z rzutu rożnego zagrał Adam Kacprzak Bramkarz był be szans. Niecałe 10 minut później do siatki po raz pierwszy w oficjalnym meczu Chemika trafił Tomasz Bruski. Kolejną asystę zaliczył Adam Kacprzak. W 20 minucie blisko strzelenia gola byli piłkarze Ziemowitu. Ta sztuka jednak im się nie udało, gdyż faulowany był Łukasz Zapała.
Na 3:0 mógł podwyższyć Bartek Rudziński, jednak nie wykorzystał sytuacji. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 45 minucie Adam Kacprzak popisał się znakomitym dryblingiem. Dograł do Jordana Bednarka. Ten podał na szósty metr do Dawida Retlewskiego, a ten pewnie skierował piłkę do siatki.
Druga połowa nie zachwycała kibiców( choć i tych nie było zbyt dużo). Dopiero na kwadrans przed końcem po dośrokowaniu Damiana Rysiewskiego piłkę do siatki skierował Dawid Paczkowski. W 88 minucie Krzysztof Szkaradek popisał się rajdem po prawej stronie boiska. Wycofał piłkę na siódmy metr. Tam już czekał Daniel Katerla i ustalił wynik na 5:0.
Zapała- Kowalczyk, Rudziński, Paczkowski, Przybysz- Wrzos ( 65 Szkaradek), A. Kacprzak ( Rysiewski, Bednarek (60 Katerla) - Retlewski, Bruski( 74 Jarzembowski)
żółte kartki- Jordan Bednarek
gole: D. Rysiewski, T. Bruski, D. Retlewski, D. Paczkowski, D. Katerla
asysty: A. Kacprzak x2, J. Bednarek, D. Rysiewski, K. Szkaradek
Widzów: około 70