- autor: seba.t., 2014-08-17 10:05
-
Piłkarzom bydgoskiego Chemika nie udało się wygrać drugiego z rzędu meczu. Tym razem podopieczni Piotra Gruszki zremisowali z Naprzodem Jabłonowo, choć przez większość spotkania prowadzili.
Mecz zaczął się od ataków gospodarzy, którzy w pierwszych minutach spotkania zdominowali chemików. Z czasem do głosu doszli bydgoszczanie i szybko przełożyło się to na efekt bramkowy. Jeden z kilku rzutów rożnych wykonywał Paweł Olszewski, a piłka prosto z narożnika poszybowała do siatki Naprzodu. Zdobytą bramkę zawodnicy uczcili kołyską z okazji narodzin córki Roberta Kawałka.
Po zdobyciu bramki zawodnicy Chemika zaczęli przeważać i byli zespołem nieznacznie lepszym. Taki stan utrzymywał się też w pierwszych minutach po zmianie stron, gdy bydgoszczanie mogli podwyższyć po strzałach Adriana Raszki i Adama Kardasza. Później odważniej zaatakował dążący do wyrównania Naprzód, który dopiął swego w 81. minucie - Adrian Berendt strzałem głową pokonał Mariusza Taterę. W ostatnich minutach obie drużyny miały szanse przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale wynik nie zmienił się. Chemik z Naprzodem podzielił się punktami, a za tydzień rozegra pierwszy mecz na własnym boisku – podejmie Start Pruszcz.
Naprzód Jabłonowo Pomorskie – CHEMIK 1:1 (0:1)
Adrian Berendt 81’ Paweł Olszewski 13’
Chemik: Tatera – Jarzembowski, Raszka, Rudziński, Frasz – Zaworski (70’ Trzeciak), Rysiewski – Lengling (10’ Krajewski), Olszewski (82’ Tokarski), Kawałek (70’ Szurgot) – Kardasz.
Żółte kartki: Zaworski, Frasz.