- autor: seba.t., 2011-08-26 18:39
-
Chemik ostatni raz wygrał z Unią Janikowo 8 lat temu. Czy przerwie tę złą passę i zdobędzie pierwsze w tym sezonie 3 punkty na własnym boisku.
Poprzednia konfrontacja była dramatyczna. W pierwszej wiosennej kolejce poprzedniego sezonu Unia objęła prowadzenie w 51 minucie za sprawą Adama Wiśniewskiego. 20 minut później wyrównał Adam Kacprzak, ale w 81 minucie Oskar Kamińskistrzelił w pole karne, piłkę starał się zatrzymać jeszcze Bartosz Rudziński, ale nie udało mu się i gospodarze wrócili na prowadzenie. W 88 minucie Dawid Retlewskiwrzucał piłkę z rzutu rożnego, źle interweniował Marcin Piesiki piłka wpadła do bramki. Mecz zakończył się remisem 2:2.
Przed sezonem w Unii doszło do wielkich zmian. Nie było wiadomo czy drużyna wystartuje w III lidze. Ostatecznie działaczom udało się skompletować ciekawą drużynę, która może zająć przyzwoite miejsce w tabeli. Dotąd zagrała 3 mecze i zdobyła dwa punkty.
Jak podaje oficjalna strona Unii oba zespoły mierzyły się w lidze 18 razy. 9 razy lepsza była Unia, 8 razy Chemik, a tylko 1 razy obie drużyny remisowały. Z pewnego względu mecze z Janikowem źle wspomina trener Pruss. 3 kwietnia 2004 roku strzelił gola samobójczego. Unia wygrała 2:1.
Spośród bydgoskich piłkarzy tylko Adam Kardaszreprezentował barwy Unii. Grał w Janikowie podczas rundy jesiennej sezonu 2006/07, ale wystąpił w zaledwie 3 meczach. Bydgoskiej bramki strzegł niegdyś Robert Tomaszewski, dziś grający dla MLKS-u. Jeszcze niedawno gwiazdą bydgoskiego klubu był Maciej Kot, teraz wypożyczony jest do Unii.
Mecz sędziować będzie Grzegorz Gołdyn. Początek o godzinie 12.